Opis: Krokiety z pieczarkami i serem żółtym to nasze drugie ulubione krokiety, na równi z Krokietami Z Kapustą I Pieczarkami.
Moi domownicy uwielbiają rozpuszczony ser żółty, a z pieczarkami i w dodatku w krokietach sprawa staje się jasna - wiadomo, że będzie walka o ostatniego krokieta :) Kto pierwszy ten lepszy ;)
Ilość sera podana w przepisie jest dla nas bardzo odpowiednia. Próbowałam z większą ilością sera, ale przyznam, że nie był to dobry pomysł.
Polecam.
Pochodzenie: przepis własny i ogólnodostępny
Ilość: 6-7 dużych krokietów
Składniki Na Farsz:
- 1,5 średniej cebuli
- 0,5 kg pieczarek
- 150-200 g ostrego sera żółtego (np. cheddar)
- sól
- pieprz
Składniki Na Naleśniki*:
- 250 ml pełnotłustego mleka
- 250 ml niegazowanej wody
- 1 jajko
- 250 g mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju
- olej do smażenia
Składniki Dodatkowe:
- 1 jajko roztrzepane
- 3-4 łyżki mleka
- bułka tarta
- olej do smażenia
Przygotowanie Farszu:
- Cebulę pokroić w małą kostkę.
- Pieczarki umyć i pokroić w średniej wielkości kostkę.
- Rozgrzać olej na patelni/w rondlu.
- Dodać cebulę.
- Zeszklić.
- Dodać pieczarki.
- Podsmażyć na średnim płomieniu bez przykrycia do momentu kiedy pieczarki puszczą sok, a następnie on sam całkowicie zredukuje się.
- Odstawić pieczarki do przestudzenia.
- Gdy pieczarki będą zimne dodać do nich stary ser żółty.
- Wymieszać.
- Doprawić odrobinę solą i pieprzem, jeśli jest taka potrzeba.
Przygotowanie Naleśników:
- W momencie, gdy odstawiliśmy pieczarki do ostudzenia, przygotowujemy miskę do ciasta na naleśniki.
- Wszystkie składniki na naleśniki za wyjątkiem oleju do smażenia dodać do miski.
- Zmiksować na gładką masę (można odstawić ciasto na 10-15 min., aby odpoczęło, ale przyznam, że ja nigdy tego nie robię z braku czasu).
- Rozgrzać taką ilość oleju, aby pokryła całą patelnię.
- Polać cienką warstwę ciasta naleśnikowego na mocno rozgrzaną patelnię.
- Usmażyć naleśnika z obu stron zapiekając go na prawie największym płomieniu (zakładając, że ten pierwszy naleśnik zawsze nie wychodzi, odkładamy go na bok lub do zjedzenia, ale dzięki jego smażeniu uzyskaliśmy bardzo rozgrzaną i śliską patelnię.
- Następne naleśniki smażyć w ten sam sposób (z tym że kolejne będą już udane) bez wyłączania płomienia (chyba że odchodzimy od pieca na dłużej niż 3-4 min., wtedy musimy patelnię rozgrzewać na nowo), co drugie smażenie nalewając kilka kropel oleju na patelnię. Należy pamiętać, że przed każdym nabieraniem ciasta naleśnikowego na chochlę, musimy najpierw ciasto zamieszać dwa razy, ponieważ na spodzie zawsze osiada się mąką i ciasto bez zamieszania może nie mieć jednolitej konsystencji na całej powierzchni.
- Pierwszy naleśnik wykładamy na talerz, a pozostałe jeden na drugi.
- Po usmażeniu wszystkich naleśników, nałożyć talerz takiej samej wielkości górą do dołu na ostatniego naleśnika i trzymając oba talerze, przewrócić je tak, aby te pierwsze usmażone znalazły się do góry.
Przygotowanie Początkowe Krokietów:
- Rozsmarować farsz na 1/2 powierzchni naleśnika (na naleśniki smażone na mojej patelni nakładam ok. 3 czubate łyżki farszu).
- Dwa równoległe boki składać do środka, ale w taki sposób, aby nie nakładały się na siebie, ponieważ w takim wypadku uzyskamy zbyt dużo naleśnika w jego środkowej części po złożeniu.
- Następnie zwijać wzdłuż podobnie jak dywan.
Przygotowanie Końcowe Krokietów:
- Na talerzu wymieszać jajko z mlekiem.
- Każdy krokiet obtoczyć z każdej strony w jajku i mleku.
- Obtoczyć w bułce tartej.
- W takiej postaci można krokiety przechowywać w lodówce przez ok. 3 dni i przed podaniem bezpośrednio smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju na średnim płomieniu (pod przykryciem, jeśli krokiety zostały wyciągnięte z lodówki) do uzyskania lekko brązowej lub złocistej skorupki. Krokiety możemy również zamrozić w panierce, a następnie odmrożone smażyć na oleju lub zamrozić usmażone w panierce, rozmrozić, a następnie podgrzać w mikrofalówce lub na oleju i na bardzo małym płomieniu.
- Podawać solo lub z ketchupem.
Naleśniki uwielbiam, ale za krokietami nie przepadam. Jakoś naleśnik obtoczony bułką mnie zniechęca... Ale farsz bardzo pyszny:)
OdpowiedzUsuńNam właśnie ten farsz smakuje najlepiej w krokietach, choć w samych zapiekanych naleśnikach też go przygotowuję, ale już w towarzystwie korniszonów i kiełbasy ;) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTo chyba moje ulubione naleśniki :) Bądź co bądź, w formie krokietów jeszcze ich nie jadłam. Koniecznie muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńJeśli to Twój ulubiony duet naleśnikowy to nie powinnaś się zawieść ;) Pozdrawiam.
UsuńMniam,jakie smaczne! Zapisuję przepis.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam weny obiadowej.Może takie krokiety zrobię?
Pozdrowienia:)
Ciesze się, że przepis się spodobał i mam nadzieję, że krokiety będą Ci smakować. Mniej z nimi roboty niż krokietami z kapustą i pieczarkami, więc nie są problematyczne ;) Pozdrawiam.
UsuńUwielbiam takie krokiety:) Tacę masz niezwykle klimatyczną i super fotkę zrobiłaś, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię swoją podkładkę, a za miłe słowa ślicznie dziękuję :)
Usuńo rany. muszę zjeść krokieta. właśnie powiedziałam do mamy "zróbmy krokiety w ten weekend"... :)
OdpowiedzUsuńJakie to smakowite, trzeba będzie zrobić, bo u mnie krokiety z kapustą i pieczarkami to numer jeden :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam krokiety! :) A zdjęcia przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowo :)
UsuńKocham krokiety z pieczarkami po prostu. Radzę też do tego barszcz czerwony ugotować.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj zrobiłam na obiadek. Do tego barszcz czerwony...palce lizać! Dziękuję za super przepis. Zdjęcia tak apetyczne, że trudno się oprzeć i nie wypróbować.
OdpowiedzUsuńCoś jest nie tak z tym przepisem na ciasto, zmarnowałam tylko składniki i dłużej stałam przy garach, bo musiałam robić nowe ciasto, już ze swojego starego przepisu :( Ser w farszu to dobry pomysł, ale ciasto - polecam zrobić je dokładnie wg tych składników i spr. czy rzeczywiście naleśniki będą nadawały się na składanie w krokiety :/
OdpowiedzUsuńHmmm ... przepis jak przepis. W jednym mamy więcej mąki w drugim mniej. A w tym jest i tak więcej niż daje zwykle, a z mniejszą ilością i tak mi wychodzą. Nie raz je robiłam i nic się nie działo. Nie wiem czemu się tak stało. Może po prostu pech :)
UsuńKrokiety są genialne, zrobiłam wszystko według przepisu i wyszły bardzo smaczne. Zawsze zapiekałam je z takim farszem na patelni, ale myślę, że w panierce są jeszcze lepsze. Dzięuję za przepis. Zosia z Kielc.
OdpowiedzUsuńbardzo dobry przepis,jutro będę robiła krokiety według twojego przepisu,
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że będą smaczne
pozdrawiam Krystyna
pyszne krokiety:) dziś zrobiłam je i świetnie smakują:) ja zamiast jajka z mlekiem zostawiam trochę ciasta naleśnikowego i w nim moczę gotowe krokiety przed bułką tartą, pięknie się obtaczają i świetnie smakują, polecam:) tym sposobem mam mniej zmywania i więcej jajek;)
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Polecam. Wychodzi mi zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I znalazłem to czego szukałem! Pyszne to mało powiedziane :) Napewno zabłysną na wigilijnym stole! :)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT!!! :)
Własnie się zastanawiałam co zrobić z pieczarkami, które 3 dni leżą w lodówce i trafiłam na twój przepis. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńA co się stanie z krokietami do rana, jeśli w garnku przykrytym (nie szczelnie) pozostawię do rana na piecu który ma ok 60°C ?
OdpowiedzUsuńChciałbym rano wstać i mieć pyszne śniadanko ;-)