Opis: Czekoladowe puddingi babkowe - tak określam ten wypiek w swoim tłumaczeniu.
Bardzo podobne do Brownie, ponieważ są gęste, ciężkie, wilgotne, zakalcowate, ale gąbczaste i mega czekoladowe, więc nie dla każdego, bo nie każdy lubi smak gorzkiej czekolady (następnym razem spróbuję zrobić z czekoladą deserową, będzie to profanacja tego deseru, ale może moje dziecko zje je ze smakiem, a ja nie będę już potrzebowała dodatku bitej śmietany).
Jako, że mój mąż zareagował na ten deser bardzo pozytywnie, co nie zdarza się często (cytuję: "Ale wiesz, to ciastko dobre było, naprawdę, co ty tam dałaś, nadziałaś szprycą roztopioną czekoladę?" :) ), a warto wspomnieć, że nie lubi np. murzynka, uważam, że mogę również określić ten wypiek deserem dla facetów.
Jako, że mój mąż zareagował na ten deser bardzo pozytywnie, co nie zdarza się często (cytuję: "Ale wiesz, to ciastko dobre było, naprawdę, co ty tam dałaś, nadziałaś szprycą roztopioną czekoladę?" :) ), a warto wspomnieć, że nie lubi np. murzynka, uważam, że mogę również określić ten wypiek deserem dla facetów.
Środek ciastka wygląda jak budyń czekoladowy i tak właśnie smakuje.
Owy wypiek podaje się na ciepło, inaczej wnętrze zastyga.
Idealnie nadaje się jako elegancki deser, ponieważ ramekiny dodają mu tej powagi, a podać go można z bitą śmietaną i lodami waniliowymi.
Do plusów tego wypieku należy również zaliczyć błyskawiczne oraz proste wykonanie z małym nakładem kosztów oraz ilości składników.
Do plusów tego wypieku należy również zaliczyć błyskawiczne oraz proste wykonanie z małym nakładem kosztów oraz ilości składników.
Pochodzenie: przepis z czasopisma "Baked and Delicious"
Ilość: 4 porcje, upieczone w formach o poj. 200 ml lub 6 porcji, upieczonych w formach o poj. 150 ml (ja miałam ramekiny o poj. 200 ml)
Składniki:
- 125 g gorzkiej czekolady (min. 70% kakao)
- 125 g niesolonego masła lub margaryny + odrobinę na wysmarowanie foremek
- 150 g cukru
- 2 duże jajka
- 2 duże żółtka
- 50 g mąki pszennej
Przygotowanie:
- Foremki wysmarować masłem.
- Do rondla/garnuszka wlać wodę (5-7 cm od dna).
- Zagotować.
- Do rondla/garnuszka włożyć inne naczynie (tak, aby zawisło nad wodą).
- Włożyć margarynę i połamaną w kostkę czekoladę.
- Mieszać do momentu rozpuszczenia i połączenia się składników na parze.
- Ostudzić połączoną masę (można przyspieszyć ten proces przez włożenie naczynia do zimnej wody i częste mieszanie; ale nie pozwalając na większe zgęstnienie masy).
- Rozgrzać piekarnik do 190*C (z termoobiegiem 180*C).
- W innym naczyniu utrzeć/zmiksować jajka oraz żółtka wraz z cukrem ok. 2 min.
- Dodać do czekolady.
- Wymieszać dobrze.
- Dodać mąkę.
- Dokładnie wymieszać, aby masa całkowicie połączyła się i w całości tworzyła jednolitą konsystencję.
- Natychmiast wylać równą ilość masy do foremek.
- Włożyć foremki do piekarnika.
- Piec do 20 min. małe foremki, a do 25 min. większe foremki, nie dopuszczając do dużego pęknięcia wierzchu ciasta, ponieważ może to spowodować wypłynięcie na wierzch czekolady, a co za tym idzie zmniejszy to ilość "budyniu czekoladowego" w środkowej części babeczki.
- Konsumować po 3-10 min. po wyciągnięciu z piekarnika (można później, ale babeczkę należy jeść na ciepło, inaczej środek zastygnie i tym samym będzie twardy) i podawać solo, z cukrem pudrem, lodami waniliowymi lub bitą śmietaną.
Pyszne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam właśnie takie ciężkie,zakalcowate i mega czekoladowe.
niestety nie mam ramekinów a jest tyle przepisów do wykonania których są niezbędne. W najbliższym czasie muszę w nie zainwestować ;) Smacznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńDaisyDukes możesz wykorzystać żelazne foremki do babeczek lub zrobić mniejsze porcje w foremkach do muffinek :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie czekoladowe desery :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mmm.... uwielbiam! Wyglądają na prawdę bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Uwielbiam! takie mocno czekoladowe i rozpływające się w ustach;)mniam!
OdpowiedzUsuńMmm.. mam ochotę na taki pudding! ;)
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowite są, w srodku takie cudownie płynne :)
OdpowiedzUsuńSuper babeczki, kochany zachwycony, zrobię je jeszcze nie raz:) dziękuje za przepis.
OdpowiedzUsuńSuper. Jak smakują to trzeba robić powtórki, pewnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyglądają wybornie, na pewno skorzystam z tego przepisu ;)
OdpowiedzUsuń